Nauczyciel historii wpada zdenerwowany do pokoju nauczycielskiego i mówi do dyrektora:
– Ech, ta druga „b”! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich!
– Niech się pan nie denerwuje – uspokaja dyrektor. – Może to rzeczywiście ktoś z innej klasy?