Wyjazd integracyjny klas pierwszych
14 września pierwszaki wraz ze swoimi wychowawczyniami panią Magdaleną
Pietras i panią Magdaleną Wołowską wybrały się na integrację do „Raju”
Tak tak, to był prawdziwy raj dla małych mieszczuchów. Godzinę jazdy od
Szczecina we wsi Włodkowice, pewni przemili gospodarze i ich zwierzęta
stworzyli gospodarstwo”Raj” .
Wszystko nas w nim zachwycało:
Dziewiętnastoletnia klacz emerytka, która była tak miła, że przewiozła
nas bryczką, kuce Baśka i jej córka Kaśka, kury, kaczki, indyczki oraz
indor – gulgoczący król podwórka z czerwonymi koralami na szyi. Milutkie
króliki i wesoła świnka, która miała mieszkać w mieście lecz okazało
się, że nie jest miniaturką i musiała wyjechać na wieś. Odwiedziliśmy
też kozią mamę i jej maleństwo, a także beczące na nasz widok owieczki.
Podziwialiśmy ogromne pomarańczowe dynie na polu i nauczyliśmy się
odróżniać buraka ćwikłowego od pastewnego. Wiemy już jak wygląda
lebioda, którą zrywaliśmy, by poczęstować kaczki, kurki i króliki.
Odwiedziliśmy też ogromny sad i nazrywaliśmy jabłek, z których na drugi
dzień zrobiliśmy pyszne soki, a niektórzy z nas namówili mamy na
upieczenie szarlotek i placków z jabłkami. Nad ogniskiem piekliśmy
kiełbaski, a w popiele ziemniaki. To była prawdziwa uczta! Cały dzień
poznawaliśmy nowe rzeczy i świetnie się bawiliśmy, aż żal było wracać do
domu. Ten wyjazd naprawdę nam się podobał. Zastanawiamy się tylko, czy
na pewno to prawda, że w stawie przed domem, mieszkał prawdziwy krokodyl?
Magdalena Wołowska